sobota, 19 listopada 2011

emotional roller - coaster.


no to tak , cos zaczelo sie dziac . od 2 tygodni chodze na mega wku*wie , ale to nic , jest lepiej. coraz czesciej sie smieje z byle czego jak zwykle ;d
nie wierze w te wszystkie słowka  , biore to na żarty i sie z tego smieje. chociaz czasem to moglaby byc prawda , ale nie musi . jest dobrze  tak jak jest .

musze czesciej zagladac na tego bloga.
moze dzisiaj sie uda z fryteczka na jakies fotaszki . <3


myślisz że nie widze tego jak mnie zlewasz jak stoisz z kolegami i myślisz wtedy ze jestes taka wazna i nie przyznasz sie do kogos takiego jak ja , a jak juz cos chcesz to jestes kochana i wspaniala ?!? nie skarbie , ja to doskonale widze . cowięcej , umiem sobie z takimi jak ty radzic. mozesz gadac ze jestem wredną suką , ale mi to wisi. jednej fałszywej mordy mniej . a nastepnym razem wyplakuj sie w wieszak. elo.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz